193. Fuchsyt

Fuchsyt zwany też miką chromową jest minerałem z grupy muskowitu, wzór K(Al,Cr)₃Si₃O₁₀(OH)2. Twardość 2,5, gęstość ok. 2,9 g/cm³. Konkretnie (jak widać na zdjęciach) jest to odmiana zielona, w której jony glinu są zastępowane przez jony chromu (w obu przypadkach są to jony 3+). Właśnie to powoduje zielone zabarwienie charakterystyczne właśnie dla związków chromu(III) (aczkolwiek może je też wywoływać w muskowicie jon wanadu). Fuchsyt znany jest od bardzo dawna, nazwany został w połowie XIX wieku na cześć Johanna Nepomuka von Fuchsa, ówczesnego profesora chemii na uniwersytecie w Landshut i kustosza kolekcji minerałów. Występuje w wielu miejscach na całym świecie, głównie w Europie (choć niestety nie w Polsce).

Mimo charakterystycznej dla mik małej twardości fuchsyt bywa wykorzystywany jako kamień ozdobny (szlifowany w kaboszony) albo materiał rzeźbiarski, a także jako cieplny i elektryczny materiał izolacyjny. Takie szlifowane (także fasetkowo) kawałki fuchsytu łatwo kupić np. na Etsy, i to za grosze. W jednym z przejrzanych przeze mnie artykułów naukowych przeczytałem ponadto, że calizna fuchsytowo-kwarcytowa może zawierać ziarna cyrkonu (minerału), które można wykorzystać do datowania skał. Znaleziono np. takie egzemplarze w Chinach, pochodzące z prekambru, sprzed około 3,7 miliarda lat.

Według stron kamiennomagicznych fuchsyt ma „sparkling radiant energy”, czyli jest kamienną wodą gazowaną 😉 Znany jest jako „kamień uzdrowicieli”, pomocny wszystkim, którzy ratują innych. Jedna z tych stron pisze o nim tak: „Gdy pozyskasz fuchsyt do swojej kolekcji kamieni, przygotuj się na podróż na skrzydłach aniołów. Fuchsyt, znany jako „kryształ elfów” wyróżnia się na tle innych kamieni zielonozłotymi iskierkami, które przypominają pył wróżek. Związek fuchsytu z niebiosami wynika z jego świetlistego, nieziemsko pięknego wyglądu”. Satis.

[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org, autorzy: Leon Hupperichs, Rob Lavinsky & irocks.com, Kiyoshi Kiikuni, R. Bottrill, Dan Costian, AC, Yannick Verbelen, Henry Minot]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *