Dwa tygodnie w Chinach 14

Część 4. Suzhou i Hanzhou, dz. 8./2 Hangzhou (Handżo) i kolejna świątynia buddyjska Jedziemy z Sudżo do Handżo Styl zabudowy charakterystyczny dla miasteczek otaczających Handżo W samym Handżo standard Propaganda w Handżo. Takich obrazków wisiało tam mnóstwo i co jedno hasło, to lepsze. Niestety większość zdjęć tych tabliczek wyszła rozmazana, bo były robione w ruchu… Czytaj dalej Dwa tygodnie w Chinach 14

Dwa tygodnie w Chinach 13

Część 4. Suzhou i Hanzhou, dz. 8./1 Tongli – miasto-skansen w pobliżu Sudżo Tongli jest miasteczkiem z małymi, piętrowymi budyneczkami i siecią kanałów. Zwiedzaliśmy tam dawny dom mieszkalny z ogrodem, targowisko, pływaliśmy łódką po kanałach. Obok grot Longmen to jeden z moich ulubionych punktów tej wycieczki. Jedziemy z parkingu „kolejką” dla turystów (takie meleksy z… Czytaj dalej Dwa tygodnie w Chinach 13

Dwa tygodnie w Chinach 12

Część 4. Suzhou i Hanzhou, dz. 7./2 Sudżo (Suzhou) – Ogród Pokornego Zarządcy Idziemy kawałek przez miasto W ogrodzie Staw z lotosami Jeśli macie wrażenie, że takie obrazki widuje się w ogrodach japońskich, to macie rację. Bo takie ogrody to jeden z wielu chińskich wynalazków, które Japończycy przechwycili i nazwali swoimi 😀 Chińczycy nie lubią… Czytaj dalej Dwa tygodnie w Chinach 12

Dwa tygodnie w Chinach 11

Część 3. Longmen i Shaolin, dz. 6./2 Świątynia Białego Konia Świątynia Białego Konia jest najstarszą świątynią buddyjską w Chinach Biały koń. Wziął się stąd, że gdy władcy Chin usłyszeli o powstaniu religii buddyjskiej, zaprosili do siebie jej wyznawców, by się z nią zapoznać. Dwaj mnisi buddyjscy przyjechali z Indii na białych koniach, stąd i nazwa… Czytaj dalej Dwa tygodnie w Chinach 11

Dwa tygodnie w Chinach 10

Część 3. Longmen i Shaolin, dz. 6./1 Klasztor Shaolin Jedziemy do klasztoru. Samo miasto raczej brzydkie, choć położone w ładnej górskiej okolicy. Wejście na teren kompleksu klasztornego Pokaz na wolnym powietrzu, ciekawszy niż ten, na którym byliśmy Stoimy w absurdalnej kolejce do bezsensownego teatrzyku, w którym kilku panów fikało koziołki, a inni machali imitacjami naginat… Czytaj dalej Dwa tygodnie w Chinach 10

Dwa tygodnie w Chinach 7

Część 2. Xi’an i terakotowa armia, dz. 4./2 Meczet w dzielnicy muzułmańskiej Wchodzimy do dzielnicy muzułmańskiej w Xi’an. Muzułmanów w Chinach nie ma dużo i są normalni, nie ma wśród nich „bojowników”. Krótki bieg przez muzułmańskie targowisko, więcej zdjęć w następnym odcinku. Tu w każdym razie nie było larw ani szarańczy, bo Koran zabrania jedzenia… Czytaj dalej Dwa tygodnie w Chinach 7

Dwa tygodnie w Chinach 6

Część 2. Xi’an i terakotowa armia, dz. 4./1 Przejazd do Xi’an Niestety wskutek ulewnych deszczy ekspres z Pekinu nie jechał tak szybko, jak powinien, a czasem nawet przystawał. No i spóźnił się do Xi’an (czyt. S-ian) ponad 4 godziny. Ale z drugiej strony mogliśmy podziwiać w świetle dziennym mijane krajobrazy. Wiadukt widoczny na zdjęciu to… Czytaj dalej Dwa tygodnie w Chinach 6

Dwa tygodnie w Chinach 5

Część 1. Pekin i okolice, dzień 3./3 Świątynia Lamy Jest to jedna z kilku świątyń buddyjskich (a nie TEJ lamy :)), jakie odwiedziliśmy. Z jednej strony można powiedzieć, że wszystkie świątynie buddyjskie są do siebie podobne – składają się z trzech głównych pawilonów na dziedzińcach otoczonych pomniejszymi zabudowaniami, w pawilonach głównych zawierają bardzo podobne posągi… Czytaj dalej Dwa tygodnie w Chinach 5