
Dlaczego diament dobrze przewodzi ciepło?
Nie bój się wiedzy
Niespecjalnie przydatne rzeczy, o które mogą cię spytać w teleturnieju
Dlaczego diament dobrze przewodzi ciepło?
O paliwach rakietowych dla chemika i nie tylko
O kropkach, przecinkach i innych
Co zawsze chcieliście wiedzieć o neutrinach, ale baliście się zapytać
Skąd się biorą planety? W dawnej planetologii – tej sprzed ery teleskopów kosmicznych – nie umiano za bardzo odpowiedzieć na to pytanie, zwłaszcza że w pewnym momencie tzw. mgławice planetarne (ilustracja), uważane za obłoki kosmicznego pyłu, z których mogłyby się tworzyć większe obiekty, w tym planety, okazały się pozostałościami po wybuchach supernowych. Jedna z dawnych… Czytaj dalej 55. Gwiazda Scholza
Bez popadania w turbosłowiańską przesadę można stwierdzić, że istnieje pewna grupa Polaków, którzy wywarli pewien wpływ na świat, a dziś na tym świecie pozostają raczej zapomniani. Należą tu np. Ludwik Hirszfeld (1884-1954), wybitny mikrobiolog i odkrywca dróg dziedziczenia grup krwi (a przy okazji pomysłodawca stosowanych obecnie oznaczeń A, B, 0 i AB); Stefan Drzewiecki (1844-1938),… Czytaj dalej 54. Maksymilian Faktorowicz
Nie jedzcie sierści!
Kiedyś zastanawialiśmy się w tym cyklu, jakie było największe znane latające stworzenie w historii Ziemi (i wyszło, że pterozaur kecalkoatl). Największym znanym ptakiem był mamutak, czyli struś madagaskarski – mierzył do 3 m wysokości i do 500 kg. Jaja mamutaka miały 34 cm długości, metr(!) obwodu i ważyły do 10 kg. Był to jednak ptak… Czytaj dalej 52. Albatros, ptak nie z tej ziemi
Wyspy Normandzkie to niewielki archipelag znajdujący się u północnych wybrzeży Francji, w zatoce między Normandią a Bretanią (liczy się to jeszcze, że znajdują się w Kanale La Manche). Formalnie jest to terytorium Korony Brytyjskiej i składa się z ośmiu zamieszkanych wysp, z czego najsławniejsze są Jersey (dinozaurom takim jak ja znana z serialu kryminalnego Bergerac)… Czytaj dalej 51. Osobliwości wyspy Sark
Jak radzą sobie z naukową poprawnością pisarze fantasy? Bo na autorów SF już narzekałem. Oni powinni zachowywać naukową ścisłość niejako z definicji, skoro uprawiają gatunek mający w nazwie słowo „science”. Jak swego czasu widzieliśmy, bywa z tym bardzo różnie. A twórcy fantasy? Teoretycznie nie muszą nic, toż piszą o światach, w których działa magia, bogowie… Czytaj dalej 50. Nienaukowa fantasy