Euchloryn jest rzadkim minerałem miedzi, o składzie KNaCu₃(SO₄)₃O. Jego nazwa pochodzi od greckiego εΰχλωρος, co oznacza „bladozielony”, aczkolwiek taki blady to on nie jest, tylko soczyście zielony, zwłaszcza gdy mu się przyjrzeć z bliska. To greckie słowo można też rozumieć jednak jako „naprawdę zieloy” albo „głęboko zielony”. Występuje w okolicach wulkanicznych, np. na Wezuwiuszu albo Kamczatce, gdyż powstaje w wyniku resublimacji substancji wydzielanych z fumaroli (czyli kominów/otworów, przez które wydostają się gazy wulkaniczne, gdy nie ma erupcji – czasem pod bardzo dużym ciśnieniem i silnie rozgrzane). Zasadniczo tworzy zieloną skorupę na skałach i dopiero mikrofotografie ujawniają składające się na nią drobne, najczęściej sześciokątne, płytkowate kryształki.
Gęstość około 3,2 g/cm³, danych twardości nie widzę, aczkolwiek na logikę musi być dość spora, ponieważ minerał ten bywa wykorzystywany w jubilerstwie pod nazwą euchloryt. Jest wtedy szlifowany w kaboszony z grubych warstw euchlorynu, bo te sześciokątne kryształki dorastają najwyżej do 2 mm (nie mam jednak pewności, czy egzemplarze dostępne np. na Etsy to rzeczywiście ten minerał). Pod wpływem wody euchloryn zmienia zabarwienie na bladoniebieskie, ale ogrzanie go do wysokiej temperatury (powyżej 300°C) przywraca pierwotny wygląd minerału.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org]
Dzien dobry. W jaki sposob zmienic kolor euchlorynu? Po prostu zalac woda z kranu? Z gory dziekuje za odpowiedz. 🙂
Niestety aż tak wielkim praktykiem mineralogii nie jestem, żebym mógł tu coś doradzić. Jako chemik odradzałbym polewanie wodą tego minerału, bo jego skład sugeruje, że może być przynajmniej trochę rozpuszczalny w wodzie, a to by mogło doprowadzić do uszkodzenia egzemplarza.