Melanteryt to hydrat siarczanu(VI) żelaza(II), czyli FeSO₄·7H₂O, a dokładniej Fe²⁺(H₂O)₆SO₄·H₂O. Ten drugi wzór pokazuje, że w krysztale tego minerału sześć cząsteczek wody otacza bezpośrednio jon żelaza(II), a siódma jest związana w inny sposób (wiązaniami wodorowymi z jonami siarczanowymi). Twardość 2, gęstość ok. 1,9 g/cm³. Ten związek można też znaleźć w laboratorium chemicznym, gdzie ma zabarwienie jasnozielone; jako minerał może ponadto być bezbarwny (głównie drobne kryształki, pole widzenia na 1. zdjęciu ma wielkość 1 mm), a nawet niebieski (gdy zawiera domieszkę miedzi; trzecie zdjęcie). Jest ponoć żelazowym analogiem chalkantytu, ale jakoś mi ta informacja słabo pasuje, bo te dwa minerały mają różny stopień uwodnienia.
Trzecie zdjęcie pochodzi z odkrywki w pewnej kopalni w Andaluzji – jego autor, dr Salván, pisze, że minerał krystalizuje tam tylko w określonych warunkach – podczas słonecznych, chłodnych dni na przełomie jesieni i zimy. Melanteryt powstaje z pirytu, markasytu lub innych minerałów żelaza pod działaniem wód powierzchniowych. Bardzo często występuje w kopalniach, gdzie krystalizuje na ścianach lub nawet w formie słupów – stalaktytów i stalagmitów. Jego występowanie jest wskaźnikiem obecności kwasu siarkowego(VI), więc sugeruje zachowanie ostrożności, gdyż okoliczne wody mogą w istocie być roztworem tego silnie żrącego kwasu. Należy też unikać kontaktu minerału z odkrytą skórą.
Melanteryt powstaje także w żyłach węgla kamiennego i brunatnego, a z rzadka resublimuje w okolicy fumaroli – szczelin w ziemi, z których wydostają się gazy wulkaniczne. Może ulegać dehydratacji (odwodnieniu) do minerałów zawierających mniej cząsteczek wody na jon żelaza, takich jak syderotyl lub rozenit. Żółknie w kontakcie z powietrzem, co zapewne można przypisać utlenianiu żelaza do III stopnia utlenienia (jon Fe³⁺ może mieć zabarwienie czerwonożółte lub „ryszawe”).
Nazwa tego minerału wzięła się od greckiego słowa μελαντηρία oznaczającego „koperwas” (mam znajomego o takim nazwisku – pozdrowienia dla Tomka, jeśli to kiedyś przeczyta 🙂 ), czyli wedle dawnej nomenklatury siarczan żelazawy. Melanteryt występuje powszechnie na całym świecie, najczęściej w wyrobiskach kopalnianych (znaleziono go np. w rdzeniach wiertniczych z okolic Strzegomia).
Wśród artykułów naukowych na temat melanterytu znalazłem koreańską pracę dotyczącą stosowania tego minerału jako leku na anemię, działającego krwiogennie i zmniejszającego intensywność krwotoków, zapewne z uwagi na zawartość żelaza i domieszkę cynku.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org, autorzy: Rui Nunes, Adam Szilveszter, Charlie, Alter Stollen – Paweł Żochowski, dr Cesar M. Salván]