Dumortieryt (ang. dumortierite) jest krzemianowo-boranowym minerałem o skomplikowanym składzie (Al,Fe³⁺)₇(SiO₄)₃(BO₃)O₃. Twardość 7-8, gęstość ok. 3,3 g/cm³. Zwykle krystalizuje w postaci długich, wąskich igieł (niezbyt długich, zwykle 0,5-1 mm), tworzących często promieniście rozchodzące się agregaty. Czasem te igły są wbudowane jako inkluzje w kryształ kwarcu, co daje absolutnie niesamowity efekt widoczny na pierwszym zdjęciu (oglądaliśmy już kiedyś podobne egzemplarze adżoitu). Zabarwienie najczęściej niebieskie lub szafirowe, rzadziej niebieskozielone lub czerwonawe. Nazwany na cześć francuskiego paleontologa Eugène Dumortiera, z zawodu pozłotnika.
Pozłotnictwo, tak przy okazji, to metoda zdobienia polegająca na pokrywaniu powierzchni przedmiotu cienką warstwą metalu szlachetnego, najczęściej złota. Wykorzystuje się do tego głównie metal w postaci folii lub proszku. Metodą pozłotniczą ozdobiono np. wiele figur na ołtarzu mariackim Wita Stwosza oraz łuskę pokrywającą kopułę kaplicy zygmuntowskiej na Wawelu. Technikę pozłotniczą wykorzystywano też w malarstwie, głównie w średniowiecznym malarstwie religijnym (w którym na obrazie najczęściej występuje charakterystyczne złote tło), a także w malarstwie bizantyjskim (ikony). Jednak pozłotnictwo znane jest od starożytności, stosowano je w Fenicji, Chinach, Egipcie (już ponad 3500 lat temu). W starożytności często używano kostek szklanych lub alabastrowych (odmiana gipsu, w cienkiej warstwie przezroczysta) pokrytych złotą folią do tworzenia mozaik.
Dumortier zainteresował się geologią dopiero w wieku 50 lat – zaczął wtedy poszukiwać skamieniałości, interesował się m.in. amonitami i paleobotaniką. Dumortieryt odkryto już po jego śmierci, w 1881 roku, w Alpach Francuskich. Minerał ten występuje w wysokotemperaturowych skałach metamorficznych bogatych w glin, a także w pegmatytach o dużej zawartości boru. Znaleziono go na wszystkich kontynentach włącznie z Antarktydą, w Polsce – w Szklarskiej Porębie, Karpaczu, w Górach Sowich.
Dumortieryt wykazuje fluorescencję w świetle ultrafioletowym (widoczną na jednym ze zdjęć). Wykorzystuje się go do produkcji porcelany wysokiej jakości – prażony dumortieryt wydziela tlenek boru, a pozostałość spieka się na syntetyczny mullit, będący surowcem ceramicznym. Czasem dumortieryt stosuje się jako imitację lapis lazuli, a także w jubilerstwie. Wygładzone kaboszonowo egzemplarze „zwarte”, a także kryształy kwarcu z inkluzjami dumortierytu bywają używane do wyrobu biżuterii (dwa ostatnie zdjęcia).
Jeśli chodzi o strony kamiennomagiczne (wiem, że na to czekacie), to dumortieryt cieszy się na nich dużą popularnością, jednak podawane tam informacje bywają sprzeczne (czy kogoś to dziwi?). Wedle jednych pomaga wyrwać się z uzależnień poprzez przeprogramowanie pamięci komórkowej. Nie mam pewności, czy chodzi o pamięć w tym czipie ze szczepionek, czy w telefonie komórkowym (to miałoby sens, bo mogłoby leczyć uzależnienie od smartfona).
Wedle innych potęguje moce parapsychiczne, leczy oparzenia słoneczne, bole głowy, nadwrażliwość, padaczkę, biegunkę, mdłości, wymioty, skurcze, kolkę, lęki, ból żołądka, problemy z jelitami, depresję, problem z pęcherzem, ból gardła, nostalgię, smutek, nerwowość, stres, zespół cieśni kanału nadgarstka, operacje i ciążę. Zwiększa cierpliwość i stymuluje szyszynkę, znajdującą się jakoby za trzecim okiem na czole. I tu chyba się w końcu doliczyliśmy (sort of), ponieważ trzecie oko rzeczywiście występujące u ryb, płazów i prymitywnych gadów, u wyższych kręgowców przekształciło się w szyszynkę. Ale to znaczy, że go już nie ma! A szyszynka nie znajduje się na czole, tylko w głębi czaszki, pod środkową częścią kresomózgowia.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org, autorzy: Hurgie Crystal, BB, O. Dziallas, Leon Hupperichs, Vítězslav Snášel, Val Collins, dwa ostatnie – Etsy]