
Zaryzykowałem i postanowiłem w wolnej chwili obejrzeć film „Willy Wonka” z Paulem Atrydą, to znaczy ten, Timothym Chalametem. Rzecz jest dziwaczna. Pierwsze wrażenie – komuś się pomylił Dahl z Dickensem, a to dwie różne literatury, choć obaj na D. Trafiamy do miasta pod każdym względem przypominającego dickensowski Londyn (jest nawet katedra św. Pawła!), także pod… Czytaj dalej Dickens w fabryce czekolady