Dla odpoczynku od zielonego – rozelit Ca₂(Co2+,Mg)(AsO₄)₂·2H₂O, minerał o barwie czerwonej lub różowej. Twardość 3,5, nazwany wbrew pozorom nie od koloru, a od nazwiska niemieckiego mineraloga Gustava Rosego, przez naszego ulubionego Serve-Dieu Abailarda Armanda Lévy’ego w 1824 roku. Rose ma na koncie wiele osiągnięć, m.in. opisał wiele nowych minerałów, np. perowskit, i prowadził badania meteorytów – jest jednym z współtwórców sposobu klasyfikowania meteorytów na kamienne, żelazne i żelazno-kamienne, na którym opiera się współcześnie stosowany system klasyfikacji.
Rozelit jest rzadkim minerałem, odkrytym w kopalni Rappold w Saksonii, a prócz tego występującym w Maroku, Włoszech, Chile i Kolumbii Brytyjskiej. Różowo-czerwone zabarwienie tego minerału wynika z obecności kobaltu.
Strony kamiennomagiczne podają, że rozelit jest wykorzystywany przez osoby pragnące nawiązać więź ze starożytnymi Egipcjanami (co jest dość absurdalne, skoro ten minerał nie był znany przed XIX wiekiem) i uzyskać pomoc w tłumaczeniu hieroglifów (zasadniczo od czasów Champolliona są od tego różne książki). Rozelit wywołuje stan alfa podczas medytacji i służy odnowieniu energii komórek oraz stymulowaniu ESP. Użyty w drugiej i czwartej czakrze zwiększa pasję, ułatwia nawiązywanie więzi i równoważy fizyczne, emocjonalne i duchowe aspekty jaźni. Uprzejmie proszę nie pytać mnie, o co chodzi ani jak on to robi.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org]