Kolejną panią jest Agnes Obel (rocznik 1980). Tę znajomość zawdzięczam w sumie córce, która podrzuciła mi utwór „Fuel to Fire” z debiutanckiej płyty artystki, „Philharmonics” (2010). Agnes jest wokalistką pochodzącą z Danii, ma przepiękny, subtelny głos i śpiewa dopasowane do tego utwory, do których najbardziej chyba pasuje określenie „eteryczność”. Największe wrażenie wywarła na mnie jej płyta z 2016 roku, „Citizen of Glass”, i to od tego czasu zacząłem słuchać pani Obel regularnie. Od czasu debiutu zyskała ona dośc sporą popularność, a jej utwory pojawiły się w wielu serialach, np. „Dark” i „Grey’s Anatomy” (jest to w ogóle bardzo dobra praktyka – dzięki kręconym obecnie serialom można poznać mnóstwo doskonałej, mało popularnej muzyki, np. w nowym „Twin Peaks” prawie każdy odcinek kończył się występem takiego wykonawcy). „Citizen of Glass” jest czwartą z sześciu płyt Agnes (najnowsza, „Myopia, ukazała się w bieżącym roku) i jest pełna pięknych piosenek, zwłaszcza „Familiar”, „Golden Green”, „Stone” i utwór tytułowy.