Dalszy ciąg odcinków sponsorowanych przez literkę N jak niszowi wykonawcy. Tacy już byli wcześniej, ale teraz zaczną absolutnie niszowi, chociaż mający grono zapalonych fanów – zwłaszcza pewna pani. Najpierw jednak Field Rotation. Gdy po raz pierwszy zobaczyłem tę nazwę, uznałem, że to projekt jakiegoś technoświra (przez skojarzenie z Club Rotation 😉 ). Nie mogłem się bardziej mylić. Chociaż trafiłem z najogólniej pojętym gatunkiem, ponieważ jest to muzyka elektroniczna (i pewnie dlatego za najwybitniejszą uznałem płytę zatytułowaną „Opowieści akustyczne”). „Acoustic Tales” pochodzą z 2011 roku i są płytą naprawdę niezwykłą – z muzyką o niesamowitym nastroju, z nawiązaniami do muzyki klasycznej… Field Rotation to zakończony już niestety projekt niemieckiego kompozytora Christopha Berga, który jednak nie zaprzestał całkowicie tworzenia muzyki. Nazwa ta może się kojarzyć z rolnictwem, ale o ile dobrze pamiętam (bo informacje o FR naprawdę trudno znaleźć), Bergowi chodziło o termin z dziedziny astronomii, który oznacza obrót ciała niebieskiego w polu widzenia teleskopu.