W odcinku o moim ulubionym numerze 69 będzie pirotyn (ang. pyrrhotite). Jest to siarczkowy minerał żelaza o zmiennym składzie Fe(1-x)S, odmiana troilitu (FeS). Zmienność składu wynika z niedoskonałości kryształu pirotynu – wiele miejsc, które powinny być obsadzone przez jony żelaza, jest pustych. Pirotyn wykazuje słabe właściwości magnetyczne, a kolorem przypomina piryt. Twardość 3,5-4,5 w skali Mohsa, gęstość ok. 4,6 g/cm3. Właściwości magnetyczne pirotynu są tym większe, im mniej zawiera żelaza – co jest dość paradoksalne, bo to właśnie żelazo jest ferromagnetyczne. Wygląda jednak na to, że przy wzroście zawartości żelaza efekt poszczególnych domen magnetycznych zaczyna się znosić. Pirotyn występuje dość często w skałach magmowych. Wydobywa się go raczej rzadko, głównie dlatego, że współwystępuje z minerałami, które są eksploatowane jako źródła niklu i kobaltu. Zdarza się, że pirotyn trafia do mieszanek cementowych, co jest bardzo niekorzystne, ponieważ w kontakcie z tlenem i wodą utlenia się, a to prowadzi do pęcznienia i pękania betonu. Opisany został w połowie XIX wieku przez Oursa-Pierre’a-Armanda Petit-Dufrénoya, który nadał mu nazwę od greckiego słowa pyrrhos, „koloru płomienia”. Piękne okazy pirotynu znajduje się w Dalniegorsku w Rosji i w prowincji Hunan, ale minerał ten występuje dość często w różnych częściach świata.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org]