Kolbekit to fosforanowy minerał skandu, o wzorze ScPO₄·2H₂O (wreszcie udało mi się trafić na pierwiastek, którego jeszcze nie było 🙂 ). Twardość 3-5, gęstość 2,36 g/cm³. Odkryto go w jednej z kopalń Saksonii w 1926 roku i nazwano na cześć niemieckiego mineraloga dra Friedricha Ludwiga Wilhelma Kolbecka (1860-1943). Kolbekit bardzo rzadkim minerałem występującym w złożach fosforanów i niektórych żyłach hydrotermalnych. Krystalizując, tworzy najczęściej małe, kuliste bryłki i zasadniczo jest bezbarwny lub jasnożółty; zabarwienie jasnozielone i niebieskie pochodzi od zanieczyszczeń.
Skand natomiast jest lekkim metalem znajdującym się w 3. grupie układu okresowego, za wapniem. Jest miękki i srebrzysty, na powietrzu pokrywa się żółtawym lub różowawym nalotem. Należy do bardzo aktywnych pierwiastków – rozdrobniony do wiórów samorzutnie zapala się na powietrzu, poza tym reaguje z prawie wszystkimi kwasami, a także z wodą. Jest 50. pod względem rozpowszechnienia na Ziemi, ale 23. na Słońcu. Roczna światowa produkcja skandu to ok. 15 ton, a wytwarza się go właśnie z kolbekitu i innego minerału skandu, tortwajtytu. Skand należy do najdroższych pierwiastków (jego cena w stanie czystym może sięgać na 20 tys. dolarów za kilogram).
Skand jest też jednym z pierwiastków „przepowiedzianych” przez Mendelejewa – rosyjski uczony postulował jego istnienie w 1869 roku, a 10 lat później szwedzki chemik Nilson wykrył jego obecność w pewnych minerałach. Metal ten stosuje się jako dodatek stopowy do glinu – z lekkiego stopu glinowo-skandowego wykonywane są niektóre części MiG-a 29. Z podobnych stopów wytwarza się też sprzęt sportowy – kije baseballowe, ramy rowerów, kije do lacrosse. Lasery z granatu itrowo-skandowo-galowego są wykorzystywane w stomatologii zamiast wierteł. Z halogenków skandu wytwarza się lampy dużej mocy, a radioaktywne izotopy tego metalu są stosowane w rafineriach ropy naftowej jako markery.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org]