Wśród mumii i progów zwalniających 9

Dzień 3b – Dolina Królów

Po ponad tysiącu lat budowania piramid (2650-1600 p.n.e.) starożytni Egipcjanie zdali sobie sprawę, że to jest przedsięwzięcie strasznie kosztowne i obciążające gospodarkę państwa. Przerzucili się wtedy na wykuwanie grobowców w skałach. Zwyczaj ten rozpowszechnił się tak bardzo, że chowano w ten sposób nie tylko królów i królowe, ale także ważniejszych i pomniejszych dostojników, a nawet czasem pospólstwo, najczęściej robotników pracujących przy budowie świątyń i grobowców. Ci ostatni mieli rzecz jasna proste i niewielkie groby, składające się z niewielkiej komory wykutej tuż za wejściem.

W przypadku monarchów procedura była inna: gdy delikwent wstępował na tron, rozpoczynano kucie korytarza wejściowego, prowadzącego mniej lub bardziej stromo w dół. Korytarz ten kuto przez cały okres panowania, a komorę lub komory grobowe zaczynano budować dopiero pod koniec życia, a czasem nawet po śmierci faraona. Ponieważ mało który faraon umierał planowo, wiele grobowców jest nieukończonych; liczni władcy byli też grzebani w istniejących grobowcach przeznaczonych początkowo dla innych osób.

Dolina Królów znajduje się zaledwie 6-7 km jazdy samochodem od Nilu, ale jest to już teren bardzo nieprzyjazny, końcowy odcinek drogi wije się wśród suchych jak pieprz skał. Pierwsze królewskie grobowce wykuto wyżej na zboczach, tak by wejścia były osłonięte przez sezonowe wodospady zasilane deszczem, trudno jednak sobie wyobrazić, by tu kiedykolwiek padało.

W budynku wejściowym znajduje się ciekawa makieta Doliny, wykonana prawdopodobnie z pleksiglasu lub innego podobnego tworzywa. Szczególnie interesujące jest to, że odtworzono także podziemny układ grobowców, więc można zajrzeć pod spód i zobaczyć, co kryje się pod powierzchnią.

Bardzo porządna szosa dojazdowa kończy się jakiś kilometr przed samą Doliną. Chodzenie pieszo w upale wśród rozpalonych kamieni nie należy do przyjemności, więc turystów transportują dalej 10-osobowe meleksy.

Jak dotąd w Dolinie Królów odkryto 65 „grobowców”, z czego niektóre są nieukończone albo stanowią tylko płytkie pomieszczenia pomocnicze. Być może to jeszcze nie wszystko, ale odkrywanie grobowców jest niełatwe, gdyż po pogrzebie wejścia blokowano głazami i zasypywano skalnym gruzem wydobytym podczas prac. Potem jeszcze maskowano je dodatkowo, co jednak nie uchroniło większości z nich przed plądrowaniem. W istocie większość grobowców odkryto jeszcze w starożytności, a systematyczna naukowa eksploracja trwa od początku XIX wieku. Pierwszy (i jedyny tu) niesplądrowany grobowiec został odkryty dopiero w 1921-22 roku. Później znaleziono już tylko dwa inne, puste, w bieżącym stuleciu.

Dla turystów udostępnionych jest 13 grobowców, z czego zwiedziliśmy cztery. Bilet wstępu umożliwia wejście do dowolnej liczby, pomijając dodatkowo płatny grobowiec Tutenchamona (oczywiście nie darowaliśmy sobie). Niestety grobowce są pozbawione jakiejkolwiek wentylacji, zapewne dla ochrony malowideł, które w wielu z nich zachowały się w znakomitym stanie. W rezultacie jednak każda wizyta oznacza spędzenie kilkunastu minut w zaduchu, w temperaturze sięgającej jakichś 50 stopni. Po wyjściu oddycha się z ulgą, mając wrażenie chłodu, mimo iż na zewnątrz temperatura powietrza z pewnością przekracza 40°C.

Grobowiec Tutenchamona

Z pewnością jest to najsłynniejszy grobowiec ze wszystkich w Dolinie, gdyż to właśnie on został odkryty w stanie „nieopróżnionym”, z pieczęcią na grubym konopnym sznurze zamykającym wejście. Dokonał tego w 1922 roku (rok otwarcia) angielski archeolog Howard Carter z pomocą pasjonującego się archeologią lorda Carnarvona. Obaj wiedzieli o istnieniu tego grobowca i szukali go przez wiele lat, nawet mieszkali w pobliżu Doliny. W rzeczywistości grobowiec Tutenchamona został obrabowany dwukrotnie niedługo po pogrzebie, jednak rabunki te wykrywano i dokonywano napraw oraz uzupełnień zawartości. Przed kolejnym splądrowaniem uchroniło go prawdopodobnie to, że był wykuty nie w zboczu, a w dnie doliny. Podczas budowy znajdującego się obok grobowca Ramzesa IX wejście do Tutenchamona zostało dodatkowo przysypane gruzem, a także materiałem nanoszonym przez powodzie.

Tutenchamon, syn Echnatona, wstąpił na tron jako ośmioletnie dziecko, panował w latach 1332–1323 p.n.e. i zmarł młodo. Jego ojciec wywołał zamieszanie w Egipcie, próbując polepszyć byt najuboższych i obalić władzę kapłanów Amona. Przeniósł nawet w tym celu stolicę z Teb do nowo założonego miasta zwanego Achetaton (dziś Amarna) i wprowadził monoteistyczny kult boga Słońca Atona. Zmarł jednak zbyt wcześnie, by te zmiany mogły się utrwalić, a Tutenchamon dał się zmanipulować do anulowania jego reform (fabularyzowaną i może niekoniecznie ścisłą historycznie wizję tych wydarzeń zawiera słynna niegdyś powieść „Egipcjanin Sinuhe” Miki Waltariego).

Między innymi dlatego urządzono Tutenchamonowi wspaniały pogrzeb, a jego grobowiec bogato wyposażono. Jednak przedwczesna śmierć Tutenchamona sprawiła, że nie udało się ukończyć na czas przygotowywanego dla niego miejsca pochówku, więc pogrzebano go w grobowcu przeznaczonym dla jego mentora i „doradcy”, arcykapłana Eje. Wobec tego grobowiec Tutenchamona nie jest zbyt imponujący jak na faraona: składa się mniej więcej z ośmiometrowego korytarza wejściowego oraz czterech pomieszczeń: przedpokoju ze „schowkiem”, komory grobowej i skarbca. W chwili odkrycia były one ciasno wypełnione przeróżnymi artefaktami, po części złotymi lub złoconymi, lecz dziś to wszystko znajduje się w muzeum w Kairze. Na miejscu pozostała tylko mumia Tutenchamona umieszczona w szklanej gablocie oraz sarkofag.

Grobowiec Ramzesa IX

Ramzes IX był faraonem z XX dynastii i panował pod koniec XII wieku p.n.e. Najbardziej znaczące dzieła pozostawił po sobie w Heliopolis, gdzie rozbudowywał świątynię Słońca. Zwalczał też okradanie grobowców – do naszych czasów zachowały się papirusy z opisem rozpraw podczas których sądził rabusiów. Jego grobowiec zagłębia się w zbocze wzgórza na odległość 105 m, ale nie był ukończony w czasie jego zgonu. Najwyraźniej faraon – tak jak wielu innych – nie zmarł zgodnie z planem. A po pogrzebie jego grobowiec został oczywiście obrabowany.

Grobowiec Setiego II

Seti II był faraonem z XIX dynastii i panował krótko na przełomie XIII i XII wieku p.n.e. Był to burzliwy okres w dziejach Egiptu, obfitujący w spiski i intrygi. Seti II toczył walkę o władzę głównie z bratem przyrodnim Amenmesem. Zbudował świątyńkę i obelisk w Karnaku oraz świątynię Hathor w Dolinie Timna na terenie dzisiejszego Izraela. Co ciekawe, w 1908 w Dolinie Królów odkryto niewielki schowek ze zbiorem biżuterii noszącej imię Setiego II – było to pierwsze odkrycie niewykradzionych drogocenności przed grobowcem Tutenchamona, ale na dużo mniejszą skalę.

Grobowiec Ramzesa III

Ramzes III był faraonem z XX dynastii – panował ponad 30 lat w pierwszej połowie XI wieku p.n.e. i jest uważany za ostatniego wielkiego faraona z okresu Nowego Państwa. Musiał toczyć ustawiczne wojny z tzw. Ludami Morza, których pokonał w brutalnych bitwach i wcielił do Egiptu jako nowych poddanych, osiedlając ich w Kanaanie. Niestety długotrwałe walki pogłębiły zapaść ekonomiczną państwa, spowodowaną wcześniej przez potężny wybuch wulkanu Hekla na Islandii. Jednak dowiedzieliśmy się o tym z dowodów archeologicznych i kronik krajów ościennych, gdyż rządowa propaganda za czasów Ramzesa całkowicie ignorowała te skutki. Niektóre rzeczy się nie zmieniają.

Grobowiec Ramzesa o długości 188 m wyróżnia się bardzo szerokim korytarzem wejściowym, dzięki któremu nie trzeba się kurczyć w kucki ani przepychać obok ludzi idących w przeciwnym kierunku. Odpowiednio duży do tego jest też znajdujący się w środku sarkofag.

Przy szosie prowadzącej dziś do Doliny znajdują się domostwa odkrywców: dom lorda Carnarvona na wzgórzu i willa Howarda Cartera z ogrodem. Ta druga mieści dziś muzeum Doliny Królów, którego jednak nie zwiedzaliśmy. Tak przy okazji, lord Carnarvon był poważnie chory na reumatyzm i zamieszkał w Egipcie, żeby się z niego kurować. Kuracja polegała na zasypywaniu raz dziennie gorącym piaskiem. Niestety jej leczniczy efekt okazał się krótkotrwały i lord zmarł z powodu tego reumatyzmu (a nie, jak pisali pismacy, na klątwę Tutenchamona).

W następnym odcinku – Świątynia Hatszepsut.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *