Nikielin (ang. nickeline) zwany czasem nikolitem (ang. niccolite) to minerał o prostym składzie, arsenek niklu NiAs, co natychmiast prowokuje u chemika pytanie o stopień utlenienia niklu w tym związku. Bo w szkole uczymy się – jeśli w ogóle coś się mówi na temat tego metalu – że tworzy związki na II stopniu utlenienia. Ale ma 10 elektronów walencyjnych i o ile jon Ni²⁺ jest najtrwalszy, to nikiel występuje też na III stopniu utlenienia, tak jak właśnie musi być w tym związku, bo z kolei arsen w arsenkach jest na –III. Czyli minus trzecim i proszę mnie nie bić pod pretekstem, że Rzymianie nie znali liczb ujemnych (bo nie znali, podobnie jak zera), gdyż taka jest konwencja, że stopnie utlenienia zapisuje się cyframi rzymskimi, z dodatkiem 0 pochodzącego z Indii.
Minerał ten pierwotnie (pod koniec XVII wieku) nazwano kupfernickel, co wiązało się z podobieństwem z do miedzi (niem. Kupfer) i przekonaniem, że to złośliwy duch zwany Nicklem lub Nicolasem zmienia ten minerał w coś, co nie jest miedzią – czyli w dawnych czasach coś bezużytecznego. Ten pogląd się oczywiście zmienił, obecnie dawny kupfernickel jest czasem wykorzystywany jak ruda miedzi, ale drugorzędna, bo jest dość rzadki, a obecność arsenu utrudnia obróbkę. Jednak to właśnie z niego szwedzki chemik Axel Cronstedt po raz pierwszy wydzielił nikiel w połowie XVIII wieku.
Dzisiejsza nazwa „nikielin” (rzadko i raczej nieprawidłowo „nikielina”) pochodzi rzecz jasna od słowa nikiel albo w drugiej wersji od łacińskiej nazwy niklu, niccolum.
Podobieństwo nikielinu do miedzi jest raczej średnie, gdyż najczęściej krystalizuje on w formie złotawego lub złotosrebrnego nalotu (czasem nawet różowawego), lub rzadziej kryształów rozpoznawalnych gołym okiem. Pod wpływem wilgoci przechodzi w zielony annabergit (arsenian niklu). Wykazuje też silny pleochroizm, czyli różne zabarwienie w zależności od polaryzacji światła przechodzącego lub padającego na kryształ. Twardość 5-5,5, gęstość 7,8 g/cm³, a zatem spora.
Nikielin powstaje w skałach ultrazasadowych i odpowiednich złożach rud; często towarzyszą mu inne siarczki i arsenki, a czasem zawiera domieszki żelaza i kobaltu albo siarkę lub antymon w miejsce arsenu. Występuje na całym świecie; znaleziono go nawet na Grenlandii, a w Polsce głównie na Dolnym Śląsku oraz w okolicach Myszkowa (tego między Zawierciem a Częstochową).
Strony kamiennomagiczne podają, że od starożytności uważa się, że nikielin ma właściwości lecznicze i uśmierza chroniczne dolegliwości (co średnio pasuje do obecności toksycznego arsenu). Ponadto jakoby przynosi szczęście i radość, obniża poziom stresu, wzmacnia skupienie. Gdzie indziej z kolei utrzymują, że wzmacnia też intuicję, zwłaszcza w sprawach dotyczących związków, i pomaga równoważyć seksualność (aczkolwiek nie podają, z czym).
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org, autorzy: Van King ×3, Ladislav Turecky, Peter Haas, Robert O. Meyer; wiodące: Joel E. Arem za pośr. gemsociety.com]