4. Wanadynit

Niebieskie było, żółte było, różowe było, to dzisiaj pora na czerwone – wanadynit.

Wanadynit, czasem zwany też wanadytem, jest względnie prosty pod względem składu chemicznego. Ma wzór Pb₅[Cl(VO₄)₃] (czyli jest to chlorowanadan(V) ołowiu), a jego nazwa pochodzi właśnie od wanadu. To cudo (choć nie zawsze wygląda tak ładnie) jest głównym źródłem wanadu w przemyśle. Jego twardość wynosi 2,5–3, a gęstość 6,9 g/cm³ (dużo, co jest charakterystyczne dla minerałów zawierających metale ciężkie, takie jak ołów).

Wanadynit to dość rzadki minerał, zwykle towarzyszy galenie, czyli siarczkowi ołowiu. Występuje w strefach utleniania złóż ołowiu w suchym klimacie i jest minerałem wtórnym. Odkrył go hiszpański mineralog Andrés Manuel del Rio w 1801 r. Początkowo del Rio uważał, że znalazł w wanadynicie nowy pierwiastek, i nazwał go pancromium, a potem erythronium. Z czasem jednak uznał, że jest to zanieczyszczony chrom – i ten sposób wypuścił z ręki prawdziwe odkrycie, ponieważ w skład wanadynitu oprócz chromu rzeczywiście wschodził nieznany dotąd pierwiastek. Ustalił to w 1830 r. szwedzki chemik Nils Gabriel Sefström, a nowy metal nazwał wanadem – od jednego z imion skandynawskiej bogini urody i płodności Frei, nazywanej też Vanadis. Przyczyną takiego wyboru jest właśnie piękny wygląd wielu związków wanadu. Co prawda jakiś maruda chciał potem zmienić tę nazwę na rionium (od nazwiska del Rio), ale go nie posłuchano.

Wanad jest pierwiastkiem toksycznym, ale zarazem u wielu organizmów żywych odgrywa istotną rolę jako składnik enzymów. W przyrodzie tworzy kilkaset tlenków o różnej strukturze krystalicznej. Występuje też względnie obficie w wodzie morskiej, a także w niektórych źródłach wód mineralnych, np. w okolicy góry Fuji.

Wykorzystuje się go głównie w postaci pentatlenku wanadu V₂O₅ jako katalizator utleniania, np. w produkcji kwasu siarkowego(VI) (odpowiada za utlenianie SO₂ do SO₃). Sam wanad ma kiepskie właściwości mechaniczne, ale jest użytecznym dodatkiem stopowym do stali. Tworzy w stali trwałe azotki i węgliki, co zwiększa jej wytrzymałość. Z takiej stali produkuje się dziś m.in. wały korbowe, osie, ramy rowerowe. Po raz pierwszy stal wanadową zastosowano na skalę przemysłową około 1905 r. jako tworzywo karoserii Forda T, co umożliwiło zmniejszenie masy pojazdu. Natomiast ze stopów wanadu z glinem wytwarza się np. silniki odrzutowe i implanty dentystyczne.

Wanad znajduje się w białkach z grupy hemowanadyn, występujących u zwierząt morskich zwanych żachwami. Ponadto można go też znaleźć w owocnikach muchomorów czerwonych, aczkolwiek powody gromadzenia go przez te grzyby nie są znane.

[zdjęcia za pośrednictwem strony http://mindat.org (z wyjątkiem ostatniego), dostęp 21.08.2020, autorzy: Dominik Schläfli, Enrico Bonacina, Joseph A. Frehlich LLC, Matteo Chinellato, Paul de Bondt, Lawrence Violett, Angelo Brambilla, Yvan & Carole Lemeur, Stephan Wolfsried, Rob Lavinsky & irocks.com]