Z serii „minerały o dziwnych nazwach” – szokomekatlit (ang. xocomecatlite). Fachowcy od mineralogii uduszą mnie za to spolszczenie, ale uważam, że trzeba 🙂 A dlaczego „szoko”? Ano dlatego, że ta nazwa pochodzi od słowa xocomecatl z języka Nahua, oznaczającego „winogrona”, co jest aluzją do jego pokroju zielonych kulek oraz tego, że odkryto go (1974) w meksykańskiej gminie Moctezuma w stanie Sonora (tam się posługują tym językiem). W języku Nahua „x” wymawia się „sz”.
Jest to bardzo rzadki minerał, prócz kilku miejsc w Meksyku i USA znaleziono go tylko w Szwecji w gminie Värland i w okręgu Czukotka na Syberii.
Szokomekatlit krystalizuje często w formie kulek o jasno- lub ciemnozielonym zabarwieniu, ale są one tak naprawdę bardzo małe (średnica 0,5-0,1 mm). Dlatego tu widzimy mikrofotografie, a w rzeczywistości minerał wygląda jak zielony nalot na skale. Kulki te są agregatami drobniutkich igiełek. Twardość 4, gęstość 4,65 g/cm³, wzór Cu₃(TeO₄)(OH)₄. Czyli jest to kolejny po sylwanicie minerał zawierający tellur, ale w tym przypadku w postaci telluranu(VI) TeO₄²⁻ (miedź jest tu na II stopniu utlenienia).
Tellur jest pierwiastkiem z grupy tlenowców, o chemii dość podobnej do właściwości lżejszych odpowiedników, siarki i selenu. Tworzy więc podobne kwasy, jak siarka i selen, ale z uwagi na większy promień atomowy może zmieścić większą liczbę atomów tlenu w swoim otoczeniu, dlatego znane są też sole kwasu tellurowego o wzorze H₆TeO₆. Jako pierwiastek tellur jest kruchym, srebrzystym, lekko toksycznym półmetalem. Z rzadka występuje w stanie wolnym, łatwo natomiast tworzy lotny tellurowodór H₂Te. Z tego powodu na Ziemi występuje w mniejszej ilości niż jego średnie rozpowszechnienie we Wszechświecie – ponieważ spora jego część uciekła w przestrzeń kosmiczną w postaci tego gazu.
Pierwiastek ten odkryto pod koniec XVIII wieku w minerałach pochodzących z Transylwanii. Dziś otrzymuje się tellur głównie ze szlamu anodowego pochodzącego z elektrorafinacji miedzi. Metoda ta polega na tym, że w wannie zawierającej elektrolit zawiesza się płyty surowej miedzi i podłącza się prąd w taki sposób, by te płyty stanowiły anodę. W wyniku przepływu prądu miedziane anody roztwarzają się i miedź przechodzi do roztworu w postaci kationów Cu²⁺. Kationy te płyną sobie do katody, tam przyjmują elektrony i osadzają się w postaci metalicznej miedzi – a ponieważ napięcie prądu jest odpowiednio dobrane, na katodzie osadza się wyłącznie miedź, co zapewnia jej wysoką czystość. Natomiast zanieczyszczenia z rozpuszczonych miedzianych anod opadają na dno zbiornika w postaci szlamu, który zawiera mnóstwo cennych pierwiastków; dziś rutynowo są one z niego wydzielane. Przy przetworzeniu tysiąca ton miedzi otrzymuje się 1 kilogram telluru. Największymi producentami tego pierwiastka są USA, Peru, Kanada i Japonia.
A po co nam tellur? Przed latami 60. XX wieku nie miał on zbyt wielu zastosowań, ale w pewnym momencie okazało się, że tellurki niektórych metali mają właściwości półprzewodnikowe i fotolelektryczne. Dzięki temu tellurek kadmu CdTe stosuje się do wytwarzania ogniw fotoelektrycznych („baterii słonecznych”), a inne tego typu związki telluru służą do wykrywania promieni X albo podczerwieni. Tlenek telluru(II) TeO jest używany w warstwie zapisywanej dysków optycznych wielokrotnego zapisu, takich jak CD-RW i DVD-RW. Aczkolwiek może to w rzeczywistości być mieszanina ditlenku telluru i metalicznego telluru, ponieważ II stopień utlenienia tego pierwiastka jest mało trwały.
Inną ważną dziedziną zastosowań telluru jest metalurgia – stosuje się go tam w postaci stopów z miedzią, żelazem i ołowiem oraz jako dodatek do stali nierdzewnej. Tellurki są też dodawane do szkła, z którego wytwarza się światłowody (zwiększają współczynnik załamania światła). Tellur można stosować do wulkanizacji kauczuku zamiast siarki – guma tellurowa ma większą odporność na ciepło. A najbardziej egzotycznym zastosowaniem jest dodawanie tellurytu (TiO₂) do agarowej pożywki do hodowli bakterii. Pożywka ta służy do identyfikowania bakterii z rodzaju Corynebacterium, co jest bardzo istotne, ponieważ maczugowiec błonicy należący do tego rodzaju wywołuje poważną chorobę – błonicę, czyli dyfteryt.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org, autorzy: O. Dziallas, Knut Eldjarn, JGW, Stephan Wolfsried, Brent Thorne]