Kinoit to krzemianowy minerał miedzi o wzorze Ca₂Cu₂(H₂O)₂[Si₃O₁₀]. Ma na ogół soczyście niebieskie zabarwienie, twardość 2,5, gęstość ok. 3,2 g/cm³. Występuje głównie w znanej nam już kopalni Christmas w Arizonie. Nazwa tego minerału pochodzi od XVII-wiecznego jezuity Eusebia Francisca Kino, pochodzącego z wioski Segno (dzisiaj Liguria, Włochy). Kino zakładał katolickie misje w Arizonie, pomagał Indianom Pima w uprawie roli i w wojnach z Apaczami. Przeciwstawiał się też wykorzystywaniu Indian do niewolniczej pracy w kopalniach srebra w północnym Meksyku. Arizona znajdowała się wtedy pod władzą Hiszpanii, której kolonią był Meksyk. Została podbita przez konkwistadora nazwiskiem Coronado, który poszukiwał jednego z mitycznych indiańskich złotych miast, a zamiast tego został pierwszym Europejczykiem, który zobaczył Wielki Kanion. Później Arizona została – wraz z innymi terenami północnego Meksyku – zagarnięta przez Stany Zjednoczone podczas wojny meksykańsko-amerykańskiej w połowie XIX wieku. Ale, co ciekawe, stanem USA Arizona została dopiero w Walentynki 1912 roku, jako 48 stan, ostatni stanowiący ciągłą część terytorium USA.
Strony kamiennomagiczne bają, że kinoit jest kamieniem wspomagającym sen, współczucie i szczere porozumienie. Energia kinoitu jest odczuwana we wszystkich wyższych czakrach, czymkolwiek by one nie były, ale zwłaszcza w gardle i trzecim oku (nadal nie umiem się go doliczyć; kiedyś kręgowce miały troje oczu, ale to trzecie jest już od jakichś 100 milionów lat szyszynką). Wibracje kinoitu wzmacniają komunikację psychiczną podczas medytacji, a jego energia duchowa pomaga się w uwolnieniu się od stresu i problemów wstrzymujących duchowy rozwój. Satis est.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org]