Kupryt to chemiczna prościzna – minerał będący tlenkiem miedzi(I), Cu₂O. Twardość do 4, gęstość ok. 6,1 g/cm³. Nazwa pochodzi od łacińskiej nazwy miedzi, cuprum (która z kolei pochodzi od Cypru), nadano ją w 1845 roku, aczkolwiek minerał ten był znany już dużo wcześniej pod innymi nazwami. Kupryt ma barwę różnych odcieni czerwieni, włącznie z prawie czarną. Duże egzemplarze wyglądają nawet jak rubiny, ale łatwo je odróżnić na podstawie twardości. Dziś wykorzystuje się kupryt okazjonalnie jako rudę miedzi i z rzadka w jubilerstwie. Z tym drugim zastosowaniem są problemy, ponieważ kupryt jest zbyt miękki i najczęściej występuje w postaci bardzo małych kryształków, z których trudno uzyskać fasetowane kamienie (zdjęcia to przeważnie mikrofotografie, zwłaszcza te, na których widać kryształy ośmiościenne). Wyjątek stanowią egzemplarze z Namibii, gdzie w rejonie Tsumebu występowały duże kryształy kuprytu. Z tego wyeksploatowanego już złoża pochodzi praktycznie każdy kamień cięższy niż 0,2 karata. Największy egzemplarz, znaleziony w 1974 roku, miał średnicę 15 cm i ważył 2100 g.
Kupryt powstaje wskutek utleniania złóż siarczków miedzi i redukcji chalkantytu, czyli siarczanu(VI) miedzi(II). Rozpuszcza się w kwasach i amoniaku.
Wedle naszych ulubionych stron parających się magią kamieni, kupryt jest kamieniem zwiększającym energię i zapewniającą dobre samopoczucie fizyczne, jak również utrzymującym w ryzach stres. Łagodzi irracjonalne lęki, zwłaszcza te związane z życiem i śmiercią (czyli zasadniczo wszystkie). Jest kamieniem powiązanym z energiami ziemi i siłą kobiet, czyli zasadniczo nadaje się i do geotermii, i feminizmu.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org z wyjątkiem:
przedostatnie – dr Emilio Carabajal Márquez, Madryt
ostatnie – Laurent Kbaier za pośrednictwem www.geologyin.com]