Szyłowit (ang. shilovite) jest pierwszym odkrytym naturalnym amoniakalnym kompleksem miedzi, wzór Cu(NH₃)₄(NO₃)₂, twardość 2, gęstość 1,92 g/cm³. Nazwa chemiczna tego minerału to azotan(V) tetraaminamiedzi(II); jest to substancja, którą można względnie łatwo otrzymać w laboratorium. Wymaga to jednak działania roztworem amoniaku, a związek ten, choć pojawia się w przyrodzie wskutek beztlenowego rozkładu materii organicznej (konkretnie białek), nie jest zbyt trwały.
Dlatego też połączenia zawierające amoniak są w przyrodzie bardzo rzadkie, inaczej sprawa wygląda w przypadku związków jonu amonowego NH₄⁺, który jest pochodną amoniaku. Natomiast szyłowit jest niezwykle rzadkim minerałem – do tej pory znaleziono go tylko w jednym miejscu na ziemi – w złożu guana w pobliżu miasteczka Chanabaya w północnym Chile. Guano to ptasie odchody, czyli środowisko, w którym krystalizują ciekawe minerały o nietypowym składzie. Kilka takich przypadków już tu omawiałem.
Charakterystyczną cechą kompleksów z amoniakiem jest szafirowa barwa – na przykład uwodnione połączenia niklu(II) są zielone, a miedzi(II) – jasnoniebieskie, lecz jeśli cząsteczki wody zostaną w nich zastąpione cząsteczkami amoniaku, kolor zmienia się właśnie na szafirowoniebieski. Pisałem tu kiedyś o chlorku heksaaminaniklu(II), związek stanowiący szyłowit jest podobnym połączeniem. Minerał ten powstaje w miejscach kontaktu złóż guana z gabrem (zasadową skałą magmową) zawierającym chalkopiryt, czyli siarczek o wzorze CuFeS₂.
Swoją nazwę szyłowit zawdzięcza rosyjskiemu chemikowi Aleksandrowi Jewgieniewiczowi Szyłowowi (1930-2014). Dlatego polska jego nazwa powinna brzmieć właśnie tak, a nie jak kalka angielskiej nazwy shilovite wywiedziona z zachodniej transkrypcji cyrylicy. Szyłow był specjalistą od chemii azotu (mniej więcej tak jak ja, bo magisterkę i doktorat pisałem z kompleksów molekularnego azotu) i biomimetyki, inaczej nazywanej bioniką. Jest to dziedzina techniki, która stara się wykorzystywać cechy budowy i mechanizmy działania organizmów żywych w projektowaniu i budowie urządzeń technicznych. Najpopularniejszym przykładem biomimetyki są zapięcia na tzw. „rzepy”, pierwszy raz zastosowane w kosmonautyce. Zasada działania takiego zapięcia jest wzorowana na prawdziwych rzepach, które czepiają się naszych ubrań lub zwierzęcej sierści. Polega ona na tym, że jedna część zapięcia składa się z elastycznych plastikowych haczyków, a druga – z pętelek, o które te haczyki się zaczepiają. Jednak ich elastyczność sprawia, że ustępują przy szarpnięciu, co umożliwia rozpinanie takich zapięć.
Mimo rzadkości tego minerału postać nosząca imię wzięte od jego nazwy występuje w mandze Houseki no Kuni. Natomiast magia kamieni chyba jeszcze nie raczyła go zauważyć.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org, autorzy: Luigi Chiappino, Joachim Esche; Bob Jenkins, RRUF; ChiappinoMin; Hnkoc Ar0074 (DeviantArt)]