A teraz żółwik, czyli chlorastrolit. Skład dość skomplikowany, Ca₂MgAl₂(Si₂O7)(SiO₄)(OH)₂·H₂O, barwa od zielonej przez niebieską do prawie czarnej, a poza tym ma charakterystyczny, widoczny zwłaszcza po oszlifowaniu, białawy wzorek, który kojarzy się nieodparcie ze skorupą żółwia. Odrobinę przypomina w tym larimar. Zabarwienie pochodzi od żelaza, głównie od przejścia z przeniesieniem ładunku w grupie Fe2+–O–Fe3+. Twardość 5,5, wykazuje efekt kociego oka. Jest nazywany też „zielonym kamieniem” (greenstone) lub „zieloną gwiazdą”, co jest w sumie tłumaczeniem oryginalnej nazwy składającej się z greckich słów chloros – zielony, astros – gwiazda i lithos – kamień.
Odkryty został w połowie XIX wieku na jednej z wysp Jeziora Górnego i w zasadzie występuje tylko w tym regionie. Jest oficjalnym kamieniem stanu Michigan i z uwagi na interesujący wygląd często używa się go do produkcji biżuterii.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org, oprócz trzech pierwszych]