Stroncjanit (ang. strontianite) jest minerałem strontu, a konkretnie węglanem strontu SrCO₃. Został nazwany w 1791 roku od miejsca odkrycia, miasta Strontian w Szkocji. Takie samo jest źródło nazwy strontu, ponieważ dość szybko zorientowano się, że stroncjanit zawiera jakiś nieznany dotąd pierwiastek (wykryto to na podstawie tego, ze stront zawarty w tym minerale barwi płomień na czerwono).
Stront należy do berylowców, czyli jest pierwiastkiem drugiej grupy układu okresowego. Znajduje się pod wapniem, a nad barem. Jako pierwszy wydzielił go sławny XIX-wieczny chemik angielski Humphry Davy, jeden z pionierów elektrolizy. Elektroliza oznacza rozkład pod wpływem prądu elektrycznego. Początkowo elektrolizie poddawano wodne roztwory różnych soli i udało się w ten sposób wydzielić sporo nowych pierwiastków. Jednak w przypadku, gdy pierwiastek jest na tyle aktywny, że reaguje z wodą, nie da się go otrzymać w ten sposób (bo nawet gdyby się wydzielał na elektrodzie, i tak reagowałby z wodą od razu, a my obserwowalibyśmy jedynie bąbelki wydzielającego się wodoru). Dotyczy to pierwiastków pierwszej i drugiej grupy układu okresowego prócz berylu (a więc m.in. sodu, potasu i wapnia).
Davy wpadł na pomysł, żeby wobec tego zastosować do elektrolizy środowisko niezawierające wody – i zaczął poddawać elektrolizie stopione sole. Sole po stopieniu przewodzą prąd tak samo jak ich roztwory wodny, gdyż podobnie jak w tych roztworach struktura kryształu jest niszczona, a kationy metalu i aniony kwasowe uzyskują swobodę ruchu. Istnienie swobodnych nośników ładunku jest zaś niezbędne, by coś przewodziło prąd (w metalach takimi nośnikami są elektrony tworzące tzw. gaz elektronowy, a w graficie – zdelokalizowane elektrony π). W stopionej soli reaktywny metal nie ma z czym reagować (ponieważ jest oddzielony od tego, co wydziela się na drugiej elektrodzie). O właściwościach strontu pisałem więcej przy celestynie.
Stroncjanit jest najczęściej bezbarwny, co nie oznacza, że jest mało efektowny. Często tworzy kuliste agregaty z długich igieł, czyli puchate kulki, ale występuje też w postaci większych kryształów. Pocięty na plastry czasem wygląda jak plasterki banana. Bywa też zabarwiony przez różne domieszki na kolor bladozielony, bladoczerwony lub brązowy. Twardość 3,5, gęstość ok. 3,7 g/cm³. Prawie wszystkie egzemplarze wykazują fluorescencję. Stroncjanit jest jednym z głównych surowców do otrzymywania strontu (polska Wiki podaje, że jest bardzo rzadkim minerałem, co jest z tym kompletnie sprzeczne) – w tym celu wypraża się go do tlenku strontu SrO, który następnie jest redukowany do metalu za pomocą glinu (aluminotermicznie).
Minerał ten występuje głównie jako niskotemperaturowy składnik wapieni (np. paleozoicznych), czasem także w żyłach siarczków. Jest średnio rozpowszechniony; znaleziono go nawet na Grenlandii, a najbliżej Polski – w Czechach, w okolicy miasta Frýdek-Mistek. Stroncjanit wykryto też w aragonicie pochodzącym ze szkieletów korali.
Strony kamiennomagiczne twierdzą, że stroncjanit stymuluje trzecie oko (nadal szukam), pleksus słoneczny oraz kundalini (nie, ja Państwa nie obrażam). Wzmacnia wewnętrzny wzrok, siłę, pewność siebie, entuzjazm dla życia, zdecydowanie, samokontrolę i seksualność. Chyba muszę nabyć.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org, autorzy: Peter Haas, John H. Bets, [email protected], Rob Lavinsky & irocks.com, Christian Bracke, Markus Rosenkrantz collection (Stoafex78), Rudo]