PC, macOS, Linux, Nintendo Switch, Android
Oto gra będąca karciano-kościanym rogalikiem z oldschoolową grafiką i w nastroju prześmiewczego „RPG” – „Dicey Dungeons” z 2019 roku. Karkołomne, nieprawdaż? Maleństwo takie, z krótką rozgrywką (jednak bardzo zachęcającą do grania ciągle od nowa), a jakie pomysłowe i oryginalne.
Mamy do dyspozycji odblokowywane kolejno w trakcie rozgrywek sześć postaci – ale każda z nich po wejściu do gry staje się kostką, i zostają im tylko mniej lub bardziej klasyczne profesje. Wojownik, złodziej, robot, wynalazca, wiedźma i błazen. Rozgrywka polega na przejściu przez kilkupoziomowy labirynt, w którym znajdują się przeciwnicy, skrzynki ze skarbami, jabłka przywracające zdrowie, sklepy i warsztaty umożliwiające ulepszanie kart. Po drodze pokonywanie przeciwników daje doświadczenie, dzięki któremu awansujemy od czasu do czas na wyższy poziom (i na ogół przynosi to jakąś korzyść, np. zwiększa liczbę punktów zdrowia lub dodaje kostki). A na końcu labiryntu jest oczywiście boss.
Na początku każdej rozgrywki postacie mają tylko podstawowe „talie” i dwie kostki. Talia stanowi ekwipunek – mamy w nim miejsca na sześć małych kart, a karty dzielą się na małe i duże (duże zajmują dwa miejsca). Karty służą nie tylko do zadawania obrażeń i leczenia się, ale mogą też nakładać różne efekty, np. zamrażać kostki przeciwnika (liczba oczek spada do 1) albo je podpalać (użycie płonącej kostki zadaje użytkownikowi 1 obrażenie), dzielić kostkę na dwie, dawać dodatkowe kostki, zwiększać liczbę wyrzuconych oczek itp. Karty uaktywniamy, kładąc na nie kostki; przy tym niektóre karty mają ograniczenia, np. przyjmują tylko kostki z parzystą liczbą oczek albo kostki mające nie więcej niż trzy oczka. Większość kart można użyć tylko raz na turę, tzn. po użyciu znikają. Ulepszenie karty może dać jeden z trzech skutków: zniesienie lub złagodzenie ograniczenia co do liczby oczek, wzmocnienie efektu karty (np. zwiększenie liczby zadawanych obrażeń) albo zmiana dużej karty w małą (co jest bardzo istotne, bo umożliwia włożenie do ekwipunku większej liczby kart, bo co z tego, że będziemy mieli 6 kości, gdy mamy w ekwipunku tylko trzy jednorazowe karty).
Każda postać ma inny styl gry, w tym inny bonus (np. wojownik może w każdej turze trzykrotnie przerzucić kość) i inny superatak uaktywniający się po przełamaniu limitu (znany m.in. z serii „Final Fantasy” limit break), czyli po odniesieniu określonej liczby obrażeń (np. wojownik ma furię, która powoduje podwojenie dowolnej następnej czynności, takiej jak atak). Limit breaka nie trzeba wykorzystywać natychmiast po jego uaktywnieniu – można go nawet zachować i użyć w którejś z następnych walk.
Wojownik i złodziej są dość klasyczni, ale inne profesje wymagają całkowitej zmiany przyzwyczajeń. Przykładowo wiedźma w każdej turze komponuje „zaklęcia”, które mogą posłużyć do atakowania przeciwnika, przywracania zdrowia itd., robot może rzucać kośćmi dowolną ilość razy, byle suma oczek nie przekroczyła limitu jego „procesora”, a błazen w każdej turze zmienia swoją talię na talię jednej z pozostałych profesji.
Każda postać ma 6 „rozdziałów”, czyli tak jakby sześć przygód/misji/scenariuszy. Pierwszy rozdział wszystkie postacie mają taki sam, ale dalsze bywają już różne, tzn. różnią się pod względem dodatkowych zasad utrudniających graczowi życie. Np. wojownikowi w jednym rozdziale liczba punktów zdrowia maleje z każdym awansem zamiast wzrastać (więc zasadniczo bardziej opłaca się unikać walki, żeby zaliczyć jak najmniej awansów i mieć więcej punktów zdrowia w walce z końcowym bossem). Czyli innymi słowy każda przygoda każdej postaci jest inna! Wymaga innej taktyki i innego podejścia. Można więc grać wielokrotnie – jedna rozgrywka trwa od 30 do 60 minut, ale gra nie jest łatwa, sporo też zależy od szczęścia, więc późniejsze przygody trudniejszymi w obsłudze profesjami mogą wymagać wielu podejść.
Gra ma polską wersję, w której niestety występują pewne usterki, niektóre widoczne na obrazkach poniżej. „Ostatni piętro” to detal (zapewne pierwotnie był poziom zamiast piętra, co potem zmieniono, by poziom labiryntu nie mylił się z poziomem postaci). Ale opis limit breaka błazna „Aktywuj pasujące karty” to już problem, bo nie wiadomo, o co chodzi. Pasujące do czego? W rzeczywistości kliknięcie tego przycisku aktywuje za darmo jednakowe karty z tych trzech odkrytych (jeśli takie są – jeśli nie, przycisk jest nieaktywny). Korzystanie z tej umiejętności ma zasadnicze znaczenie dla wygrywania błaznem. Zanim nie odkryłem, jak ona działa, miałem problemy z dotarciem na trzecie piętro.
W październiku 2021 roku gra dostała – oprócz wydarzenia halloweenowego – śląską wersję językową 🙂
Screenshoty własne.