Światło, jak wiadomo, lata szybko. Odległość Ziemia-Księżyc pokonuje w ponad sekundę, pokonanie dystansu między Słońcem a Ziemią zajmuje mu trochę więcej, bo około 8 minut 19 sekund. A ile czasu minie, zanim kwant światła, który powstanie, dajmy na to, w pobliżu środka Słońca, wydostanie się na powierzchnię i dalej w Kosmos? Słońce, będąc całkiem przeciętną gwiazdą, w porównaniu z Ziemią jest jednak gigantyczne – jego promień, wynoszący około 700 000 km, przewyższa promień naszej planety 109 razy. Odległość 700 tysięcy kilometrów światło w próżni przemierza w czasie krótszym od 2,5 sekundy, jednak we wnętrzu Słońca panują całkowicie odmienne warunki. Z uwagi na ogromną gęstość materii i bardzo wysoką temperaturę, swobodną drogę kwantu światła wewnątrz Słońca mierzy się w centymetrach. Innymi słowy – ten nieszczęsny kwant pragnący wyrwać się na wolność co chwila obija się o protony, elektrony i inne cząstki, a te kolizje kierują go w przypadkową stronę, najczęściej nie w kierunku powierzchni Słońca. Przez to od powstania energii słonecznej w środku gwiazdy do jej „wyjścia” w przestrzeń kosmiczną może minąć nawet dziesięć milionów lat!
(źródło – Rudolf Kippenham „Na tropie tajemnic Słońca” http://lubimyczytac.pl/ksiazka/63325/na-tropie-tajemnic-slonca)
Na zdjęciu pluszowy foton z Particle Zoo (audycja zawiera lokowanie produktu) – jak widać po oczkach, jest niewidomy, ponieważ, skoro porusza się z prędkością światła, inne światło go nie dogoni, więc z jego punktu widzenia we Wszechświecie panuje ciemność.