Arfwedsonit (ang. arfvedsonite) można niewątpliwie zakwalifikować do grupy „minerały o dziwnych nazwach”, natomiast z punktu widzenia mineralogii minerał ten należy do grupy sodowych amfiboli i ma wzór [Na][Na₂][Fe²⁺₄Fe³⁺]Si₈O₂₂(OH)₂. Ten dziwny zapis wynika z tego, że w amfibolach mogą się wzajemnie zastępować sód, potas i wapń (stąd Na₂, bo wapń tworzy kation dwudodatni) oraz w innym miejscu sieci krystalicznej – żelazo, glin i tytan. Twardość 5-6, gęstość ok. 3,4 g/cm³, zabarwienie od niebieskoczarnego do czarnego.
Nietypowa nazwa minerału wzięła się stąd, że nazwano go na cześć Johana Augusta Arfvedsona (Arfwedsona) (1792-1841), szwedzkiego chemika, najbardziej znanego jako odkrywca litu. Lit jest najlżejszym metalem (gęstość zaledwie ok. 0,53 g/cm³!) w układzie okresowym i należy do trójki pierwiastków, które powstały bezpośrednio w wyniku Wielkiego Wybuchu, obok wodoru i helu. Obecnie lit powstaje w wyniku rozpadu innych pierwiastków pod wpływem promieniowania kosmicznego oraz procesów termojądrowych w końcowym okresie istnienia gwiazd o małej masie.
Arfvedson urodził się w zamożnej burżuazyjnej rodzinie jako syn fabrykanta i hurtownika. Już w wieku 11 lat wstąpił na Uniwersytet w Uppsali, gdzie w 1809 roku ukończył prawo, a w 1812 – mineralogię. Potem pracował (bez wynagrodzenia) w Królewskiej Radzie Górniczej w Sztokholmie. Tam poznał słynnego chemika Jönsa Jakoba Berzeliusa i uzyskał dostęp do jego laboratorium, gdzie w 1817 roku odkrył lit, analizując skład minerału petalitu (kastorytu). Jednak nie zdołał wydzielić tego pierwiastka – udało się to dopiero 4 lata później angielskiemu chemikowi Brandemu dzięki elektrolizie stopionego tlenku litu. Przez resztę życia Arfvedson zajmował się głównie zarządzaniem odziedziczonym majątkiem, aczkolwiek miał prywatne laboratorium chemiczne w swojej posiadłości. Ożenił się ze szwedzką arystokratką pochodzenia niemieckiego, Sarą Sophią von Ehrenheim. Praprawnukiem Arfvedsona jest Tomas Lindahl, laureat Nagrody Nobla z chemii (2015) za badania nad procesami naprawy DNA w komórkach bakterii i ssaków.
Arfwedsonit jest rzadkim minerałem odkrytym w 1823 roku. Jego lokalizacja charakterystyczna znajduje się w regionie Kujalleq na południu Grenlandii, ale poza tym znaleziono go w wielu miejscach, a w Polsce wyjątkowo nie na Dolnym Śląsku, a w okolicy Ełku i Rajgrodu. Zbadane egzemplarze mają wiek od około półtora miliarda do 80 milionów lat. Minerał ten krystalizuje w postaci graniastych słupów, niekiedy dość sporych, jak widać na jednym ze zdjęć.
Magicy od kamieni uważają arfwedsonit za kamień czakry gardła i supernaładowany energią (albo naładowany superenergią, źródła są tu sprzeczne). Uspokaja emocjonalne ciało z zachowaniem chłodnej, zbiorowej umysłowości(???). Pomaga w internalizacji uczuć do czasu, kiedy będzie je można wyzwolić (czyli do wizyty w znanej z Dzienników gwiazdowych „wyszalni”). Idealnie nadaje się na stresujące chwile, gdy trzeba postępować jak człowiek dorosły i zachować kamienną twarz. Słowem, kamień dla pokerzystów, którym przy okazji chciałbym przypomnieć, by nie zakładali do gry lustrzanych okularów.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org, autorzy: Peter Haas, Carles Millan, Nik Nikiforou, Fabre Minerals, Tony Peterson ×2, Dan & Diana Weinrich Minerals, A. Rečnik; https://thecrystalcouncil.com/]