Chalkantyt to po ludzku siarczan(VI) miedzi(II) CuSO₄∙5H₂O. Jeden z najpopularniejszych szkolnych odczynników chemicznych o wyrazistym niebieskim zabarwieniu. Duże kryształy można bez większego problemu otrzymać w domu, a naturze występują prawdziwe cuda. Nazwa „chalkantyt” pochodzi od greckich słów chalkos i anthos, co razem oznacza „kwiat miedzi/miedziany”. Jest to minerał rozpuszczalny w wodzie, więc częściej znajduje się go w regionach suchych, np. na chilijskich pustyniach. Często krystalizuje też na ścianach chodników w kopalniach miedzi, ponieważ jest produktem końcowym utleniania złóż miedzi. Mięczak, 2,5 w skali Mohsa. Z powodu swojej rozpuszczalności jest ponadto nietrwały i wymaga przechowywania z zabezpieczeniem przed dostępem wilgoci. Należy też zachować ostrożność i najlepiej nie dotykać go gołymi rękami – można w ten sposób nie tylko uszkodzić kryształ, ale też się zatruć, bo jest to związek szkodliwy.
Kryształy hydratu CuSO₄ często hoduje się w ramach różnych projektów szkolnych. Wiele egzemplarzy chalkantytu oferowanych na sprzedaż to właśnie sztucznie wyhodowane kryształy – jeśli widzimy dużych rozmiarów bryłę bez widocznej struktury włóknistej, to na bank jest właśnie takim produktem. Charakterystyczna niebieska barwa pochodzi właśnie od jonów miedzi(II) mających w towarzystwie cząsteczki wody lub podobne substancje wiążące się poprzez tlen, np. jony wodorotlenkowe (w wielu minerałach).
Strony szurystyczne mówią, że chalkantyt ułatwia odbieranie przekazów z innych sfer, i przekazy te będą rezonować w jestestwie, dzięki czemu człowiek lepiej i głębiej zrozumie ich znaczenie. Konia z rządem temu, kto zrozumie, o co chodzi. Aha, i jeszcze chalkantyt wzmacnia przyjaźnie i inne związki. Tylko, drogie panie, nie wrzucajcie go swoim panom np. do herbaty…
[zdjęcia za pośrednictwem mindat.org, autorzy: Tony Peterson, Michael C. Roarke, Rob Lavinsky & irocks.com, Paul de Bondt, Rui Nunes, Howard Messing, Maggie Wilson, Rruff Project]