Dzisiaj będzie nietypowo, bo o skali Mohsa jako takiej. Friedrich Mohs, niemiecki geolog i mineralog, stworzył ją na początku XIX wieku, chociaż pomysły porównywania minerałów przez wzajemne zarysowanie pojawiały się już w starożytności, np. w III-IV wieku p.n.e. I tak właśnie zbudowana jest skala Mohsa, przez ustalanie, które minerały rysują inne, i uznanie, że jeśli minerał A zarysowuje widocznie minerał B, to A jest twardszy od B. Skala Mohsa jest nieprecyzyjna, ale przydaje się w warunkach polowych, a także w mieleniu na skalę przemysłową. Minerały wzorcowe skali Mohsa są następujące:
- 10 – diament (był)
- 9 – korund (był rubin i szafir)
- 8 – topaz (był)
- 7 – kwarc
- 6 – ortoklaz (tu będzie ciężko, ale damy radę)
- 5 – apatyt
- 4 – fluoryt (był)
- 3 – kalcyt
- 2 – gips (w zasadzie był, bo byliśmy na wycieczce w Naica, w jaskini zawierającej kryształy selenitu)
- 1 – talk (tu będzie jeszcze trudniej, ale coś się wykombinuje).
1 i 2 dają się zarysować paznokciem, 3-6 – nożem lub stalą narzędziową, a od 7 wzwyż – tylko twardszym minerałem. Wartości punktowe w skali Mohsa nie mają charakteru bezwzględnego, tylko są wyrażone w jednostce umownej. Z twardością w ogóle jest ciężko – jej pomiar nie jest taki prosty jak pomiar odległości czy masy. W technice stosowane są różne metody mierzenia twardości bezwzględnej, np. przez wciskanie w materiał 1-cm kulki pod naciskiem 3000 kg (metoda Brinella) albo specjalnego narzędzia z zakończeniem diamentowym o kształcie ostrosłupa (metoda Vickersa).
Friedrich Mohs pochodził z rodziny kupieckiej z miasta Gernrode, minerałami zainteresował się podczas studiów we Freibergu. Po studiach przeniósł się do Austrii, gdzie pracował w kopalni Neudorf. W trakcie pobytu w Austrii bogaty bankier van der Null zatrudnił go do opieki nad swoją wielką kolekcją minerałów. Właśnie w trakcie tego zajęcia Mohs wymyślił swoją skalę twardości. Przy okazji jako pierwszy zaczął klasyfikować minerały pod względem podobieństw wyglądu, bo wcześniej w mineralogii panował całkowity zamęt. Oczywiście ta metoda nie jest do końca pewna i tego typu klasyfikacja została zweryfikowana dzięki badaniom struktury minerałów (podobnie jak w biologii klasyfikacja na podstawie wyglądu została w ostatnich latach mocno pozmieniana dzięki badaniom genetycznym). W późniejszych latach Mohs porzucił pracę w kopalni i został profesorem uniwersyteckim najpierw w Grazu, potem we Freibergu i w Wiedniu. Zmarł w trakcie wczasów we Włoszech (zasadniczo głównym celem tej podróży było badanie włoskich wulkanów; nie wiem, jak na to zareagowała jego żona 😉 ). Do zasług Mohsa w dziedzinie krystalografii należą też pewne nowatorskie rozważania nad strukturą i symetrią kryształów, np. pomysł, że główne osie krystalograficzne nie muszą się w kryształach przecinać pod kątem prostym.
[zdjęcia za pośrednictwem strony mindat.org]